O to mój dom:


Jak coś to różowe pomieszczenie to sala do tańca.

wchodzi do sypialni i przebiera siewkostium
idzie do ogrodu
plywa
wychodzi z basenu
wyciera sie recznikiem
idzie do kuchni robisobie kolacje
idz do salonu i oglada telewizje

przychodzi
puka do drzwi

patrzy przez wizjer i widzi Anie
otwiera jej drzwi
- Cześć! Co cię do mnie sprowadza?

- chciałam cięodwiedzić
- mogę wejść?

- Jasne, prosze

wchodzi

- nie przejmuj sie lekkim balaganem
ida do salonu i ogladaja film
- chcesz herbaty?

- możesz mi zrobić
idzie do salonu ogląda film

przynosi herbate i ciasteczka po dlugim gotowaniu sie wody.
- troche to zajelo

- dzięki za herbatę
wypija
- może w coś pogramy?

-moze pojdziemy gdzies na miasto?

ok, może na plac zabaw

-ok to chodzmy
wychodza i zamyka drzwi

Przychodzi z dziwnej krainy
MA szybko sie przebrac w kostium i isc na plaze
Wychodzi z domu z potrzebnym bagazem na plaze

Przychodzi
Dzwoni do drzwi

otwiera drzwi
Widzi Rose
Pyta się: Co cię sprowadza do mnie?

-Może się gdzieś wybierzemy z dziećmi? :)

Ok mozemy np do rejonu magicznego? do kwiatowego jeziora?

Przychodzi.
Puka i pyta się czy Anasta mogłaby pójść z nim na spacer na brzegu kwiatowego jeziora

Chętnie

Przychodzi z Lolą i Amaryl i z piernikowym oknem XD
Lola idzie do swojego pokoju, Amaryl również.
Anasta idzie schować okno.
- Hm... nie mieści się ani do lodówki, ani do szafki XD - myśli.
Bierze nóż i próbuje ukroić okno.
Nóż tępi się.
Bierze piłę.
Piła stępiła się.
Próbuje różnych sposobów.
Zmęczona próbuje odłamać klamkę od okna.
Klamka odłamała się.
Łamie całe okno.
Chowa okno w częściach do szafek.
Wychodzi.

Przychodzi z dziewczynkami
Eliza dzwoni do drzwi
Czekają

Otwiera drzwi.
Widzi Alex i jej dziewczynki.
- Cześć!
Wpuszcza je do środka.

- Cześć
Wchodzą
- Pomyślałam sobie, że skoro dziewczynki mają u Ciebie zostać na tydzień to powinnyście się poznać :)

(wiedziałam, że jakaś sprawa do mnie XD)
- Ok.
Daje swoim gościom herbaty.
- Dobra, to powiedzcie co lubicie najbardziej jeść.

Piją herbatę
- Ja najbardziej lubię jeść lody - mówi Eliza
- Guguga la - powiedziała Zuzia

Podchodzi do drzwi.
Wyjmuje klucz.
Otwiera drzwi.
Idzie do salonu.
- O hej! - mówi do Alex.
Siada na kanapie.

- Hej, hej - mówi Alex

- A co lubicie robić?

- Tańczyć i spacerować - powiedziała Eliza
- Gadaba - powiedziała Zuzia i złapała gazetę leżącą na stoliku i zaczęła ją drzeć i wkładać do buzi

- Okej, gdzie lubicie chodzić?

- Na lodowisko i plażę - powiedziała Eliza
- Kalukalu - powiedziała Zuzia i zaczęła kręcić rączką
- Zuzi chyba chodzi o wesołe miasteczko - powiedziała Alex i uśmiechnęła się

- Ciężko będzie się z nią porozumieć XD Ale poradzimy sobie. Do której zostaniecie?
Woła na dół Lolę i Amaryl.

- Nie myślałam o tym. Pewnie do czasu, aż wam się sprzykrzymy XD - powiedziała Alex

Dziewczynki bawią się.
Alex, Edek i Anasta rozmawiają, jedzą ciasteczka, piją herbatę.
Po czym okazało się, że już jest 20.00.
Alex wróciła do domu ze swoimi dziewczynkami

Przez cały tydzień zajmowała się dziewczynkami Alex i swoimi.
Dawała im jeść, wychodziła na spacery, bawiła się z nimi

Przychodzi pod drzwi
Naciska dzwonek
Czeka

Otwiera drzwi
Widzi Ginny
- Wejdź :D

-Dzięki! A tak przy okazji mogę przeprowadzić z tobą wywiad?
Wchodzi

- Jasne
Wchodzą do salonu, jedząc ciasteczka i pijąc herbatę - siedzą na kanapie i fotelu

Pije herbatę
-Jak przygotowania do następnego dnia urodzinowego tygodnia?

- Jutro jest główna impreza urodzin. Wiele było przygotowań, ale wszystko zależy od tego ile osób wejdzie do miasta.

-A jakie atrakcje i konkursy jeszcze się pojawią?

- To tajemnica, ale być może nie którzy ucieszą się na te atrakcje :D

- No cóż. Tajemnica to tajemnica. Ale na pewno były jakieś pomysły które się nie sprawdziły. Takie chyba możesz wyjawić?

- Te które się nie sprawdziły zostały przeniesione w czasie :D Wszystko jest dopięte na przedostatni guzik.

Nie o szczycisz  mojej gazetki chociażby zapowiedzią następnych zabaw?

- Okej, w najbliższym czasie powstanie Stadion piłkarski, coś związanego z modą, ale tych ciekawszych nie powiem XD

-Wiadomo ciekawsze zostaną tajemnicą, bo potem będą nudniejsze. Albo czytelnicy mojej gazetki spodziewaliby się czegoś superowo fajnego, a to będzie o wiele inne niż będą się spodziewać.

- Zawsze mnie pytają, o to co ma pozostać tajemnicą, aż do pewnego czasu XD Są jeszcze jakieś pytania?

-Chyba nie mam, dzięki za wywiad!
Zamyka notes w którym zawzięcie notowała

Jedzą i piją, rozmawiają.
Ginny wraca do domu.

Ania i Arek przychodzą
Ania puka do drzwi
-CUKIEREK ALBO PSIKUS!!!- woła
Oboje nadstawiają torby

Wrzuca cukierki do torebek dzieci.

Ania uśmiecha się
Idą dalej

przychodzi
puka
czeka

Otwiera drzwi.
Widzi Bellę.
- Hej! Co cię do mnie sprowadza? :D
Przy okazji wpuszcza do środka Bellę.

wchodzi
-A nic chciałam cię odwiedzić
uśmiecha się

Podaje ciasteczka i herbatę.
Sadza Bellę w salonie.

siada
-Co u ciebie słychać ?

- A nic nowego. Miałam sprawę sądową z Ginny i Keiko. Ginny ma za dużo dzieci (aż 5) a dla 1 rodzica dozwolony max to 2. I tak zastanawiam się czy jej odebrać te dzieci, czy co zrobić x.x

-Jak chcesz możesz jeszcze 1 dziecko Ginny dać mnie
śmieje się

I ja mogę przygranąć 2, bo mam męża XD A czy ty dzisiaj nie miałaś mieć ślubu?

-Oj zapomniałam
śmieje się

- LOL uciekłaś ze ślubu XD przepisujemy na jutro? XD

-Dobrze mam nadzieje że pojawisz na ślubie
daje zaproszenie

odbiera zaproszenie
- Też tak myślę XD. Niedługo ustalę termin zawodów sportowych! Będą biegi, skoki, jazda konna, pływanie itd....

-aha
upija łyk herbaty
-A do sprawy dzieci Ginny słyszałam że małżeństwo do 4 dzieci

- Tak, na rodzica dwoje dzieci (gdyby chodziło o rozwód XD). Ginny przygarnęła dzieci Alex i przez to ma dwójkę za dużo, rozwiodła się z mężem, ale mąż zostawił ją z 3-jką.

-Aha to ja moge pozostałą 2 zaadoptować
uśmiecha się

- Ale masz już jedno dziecko. Chyba, że po ślubie.

-Okey po ślubie
je ciastko
-A gdzie jest toaleta bo chciałabym skrzystać
[w rl musze do toalety ]

Wskazuje drogę.
Czeka XD

idzie
wchodzi
                  W toalecie
spuszcza wodę
myję ręce
--------------------------------------------------
wychodzi
idzie do salonu siada

- Jako prezydenci wymyśliliśmy nową zabójczą grę - dosłownie zabójczą ^^ o nazwie Doubt

-oo fajnie gdzie ona się znajduje
śmieje się

- Jeszcze nad nią pracujemy, ale każdy będzie musiał w niej obowiązkowo wziąć udział ^^