Trener: nie ma
Zasoby:
Jedzenie: 3/5, 5/5
Szczotki i inne pielęgnacyjne przedmioty:
Moje konie:

Imię: Kitty


Imię: Lolka

Przychodzi
Wyprowadza konie na łąkę
Wraca
Sprząta boksy
Idzie na łąkę
Myje konie
Szczotkuje je
Daje koniom po marchewce
Puszcza je wolno
Wychodzi

Przychodzi
Wyprowadza konie na łąkę
Sprząta boksy
Myje konie
Puszcza je wolno
Siada pod drzewem i je obserwuje
Wstaje
Zaprowadza konie do stajni
Daje koniom jeść
Wychodzi

Przychodzi
Wyprowadza konie
Czyści boksy
Myje konie
Czesze konie
Wsiada na miotłę
Przepędza konie kilka razu wokół łąki
Schodzi z miotły
Zaprowadza konie do stajni
Szykuje im jedzenie i picie
Wychodzi

Przyjeżdża
Patrzy chwilę na stajnię
Zsiada z Iskierki
Powoli otwiera drzwi
Idzie obok boksów
Głaszcze konie
Nagle natrafia nogą na coś miękkiego
Klęka przy tym
To ciało
Jest całe pokrwawione i nie ma rąk
Idzie jeszcze kawałek
Widzi ręce trupa
Czarami przenosi zwłoki w jedno miejsce i wynosi na dwór
Kładzie zwłoki przy ścianie stajni
Siada przy ścianie i myśli (ale nie przy tej co leży trup)

Przychodzi
Widzi Ginny, a potem trupa
- Nie musisz nic mówić - mówi do Ginny
Podchodzi do ciała, tym razem nie wie kto to
Rzuca na nie zaklęcie i przenosi je do zakładu
Wchodzi do stajni
Wypuszcza Śnieżynkę i Lolkę na łąkę
Zakłada na Kitty siodło
Wsiada na konia
- Musimy odnaleźć resztę ciał - mówi do Ginny
Rusza galopem

Gdy Alex mówi co muszą kiwa głową
Wsiada na Iskierkę
-Wio - mówi do klaczy
Po chwili mówi jeszcze jedno słowo
-Galopem!
Pędzi za Alex

Podjeżdża
Wprowadza konie do stajni
Sprząta boksy
Czyści konie
Daje koniom pasze i wodę
Wychodzi

Kiedy Aki przyszła do stajni, dowiedziała się, że Śnieżynka zdechła z powodu starości. Zasmuciła się z tego powodu, jednak nie była zbytnio przywiązana do tego konia, więc gdy ochłonęła, udała się do boków Kitty i Lolki. Wyprowadziła konie na łąkę, a sama zajęła się sprzątaniem boksów. Gdy skończyła, a konie już się najadły, umyła, uczesała i wyczyściła podkowy kolejno Kitty i Lolce. Gdy skończyła, dała koniom po marchewce. Osiodłała Kitty i wyruszyła z nią na małą przejażdżkę po łące, a gdy wróciła i zdjęła siodło z konia, zrobiła to samo z Lolką. Po przejażdżce poczęstowała konie kostkami cukru i odprowadziła do boksów. Przed wyjściem wrzuciła do boksów po kostce siana.