13 lipca 2010

Ostatnio strasznie dużo się dzieje i nie nadążam pisać. Ciągle chodzę z dziewczynkami na spacery. Kupiłam już nawet dom. Według mnie jest extra. Elizie i Zuzi też się podoba. Dzisiaj poszłam na lotnisko i liczyłam, ile wyszedłby nasz wspólny lot do Francji. Wyszło mi ponad 4 tysiące, a ja zarabiam na miesiąc 13 700. Ale polecę we wrześniu lub w październiku ponieważ chcę zrobić duże zakupy i wpłacić coś na lokatę.

23 sierpnia 2010
Postanowiłam zaadoptować siedmioletniego chłopczyka o imieniu Marcin. Chcę mu zmienić imię na Kacper, ale jeśli zostanie Marcin, nie będę nieszczęśliwa Anasta bierze ślub z Edkiem, normalnie mi szczęka opadła jak się dowiedziałam. Już kupiłam im prezenty i muszę tylko dokupić kwiatek chłopczykowi. Szkoła Magii funkcjonuje już od tygodnia. Prawie wszystkich przedmiotów uczy Anasta, ale Czarną Magię przejął sam Lord Voldemort. Przybył też do miasta, ale przez te lekcje nie żyjemy w strachu przed nim. Postanowiłam polecieć z dziećmi na Słowację. We wrześniu. jeszcze nie wiem kiedy dokładnie, ale na pewno w pierwszej połowie września. Ostatnio rzadko widuję Rose, pewnie siedzi w domu z dziećmi. Chciałabym też mieć ślub i żeby dzieci nie wychowywały się bez ojca. Chociaż są z domu dziecka, wolałabym, aby taka Zuzia wychowywała się z tatą. No cóż, nie mam takiego szczęścia co Anasta, a  Lordziowi się nie oświadczę.

4 lipca 2011

Ostatnio miasteczko umarło, ale zaczęło odżywać. Dzisiaj zamieszkała tu nowa dziewczyna. Ma na imię Bella. Muszę ją poznać, wygląda na ciekawą osobę.
Ostatnio na jaw wyszła mroczna strona Kaa!!! Okazało się, że mieszkańcy nie są ludźmi! Chociaż niektórzy tak... Do tej pory wiedziałam tylko, że Keiko (dawna Rose) jest wampirem, a ja wilkołakiem. Szokiem dla mnie było, kiedy dowiedziałam się, że Keiko jest też Neko, Natsuana (Anasta) elfem, a Ginny syreną! Nie mogę więc przyjaźnić się z Keiko, bo Neko to śmiertelni wrogowie wilkołaków (koty - psy... chyba oczywiste). Dzisiaj też ruszyła ponownie szkoła magii, ale na zajęciach byłam tylko ja.
Właśnie piszę Unię Kaa. To umowa, która sprawi, że rasy będą dla siebie przyjacielskie

8 lipca lecę na Wyspę Wakacyjną, a potem mam zamiar odwiedzić Grecję i Wyspy Kanaryjskie.
To chyba wszystko... Postaram się pisać na bieżąco.

13 listopada 2011

Boję się. Na Kaa zamieszkały dwa potwory- lamia i harpia. Najniebezpieczniejsza jest lamia - pożera dzieci i przystojnych mężczyzn. Boję się o Elizę, Zuzię oraz Jamesa - chłopaka, którego niedawno poznałam. Moje życie legnie w gruzach, gdyby którekolwiek z nich zginęło. Nie dawno przez atak zombie zginął mój narzeczony Erick. Oddaliliśmy się od siebie jakiś, ale bardzo przeżyłam jego śmierć, gdyby nie James... No cóż, muszę zniszczyć te potwory! mam zamiar zawrzeć pokój ze wszystkimi "dobrymi" rasami. Mam nadzieję, że ich przywódczynie się zgodzą. W końcu chodzi o życie naszych dzieci.
Nie chcę pisać, ten potwór może być wszędzie.