Przychodzi
Pokazuje bilety i paszporty
Wpuszcza pingwiny do wagonu
Rozgląda się
Rzuca zaklęcie sprawiające zimno
Zamyka drzwi zaklęciem
Wsiadają do innego wagonu
Bierze Kasię na ręce
Składa wózek

Dostaje sms'a od Meredith
Czyta
Heeej Rosa-chan! Wyjechałaś już?
Mer
Odpisuje szybko
Nie, a po co pytasz?
Rose
Dostaje odpowiedź
Chce wiedzieć kiedy mam zacząć udawać że tęsknie ^^
Mer
Uśmiecha się
Jeszcze troche pisze sms'ów z Meredith

Wchodzi do pociągu razem z dziećmi.
Zajmuje miejsca w oddzielnym przedziale dla VIPów
- Mamusiu, dlaczego ci ludzie się na nas gapią? - zapytała 3-latka.
- Bo mamy najlepszy przedział.
Anasta rozejrzała się.
Szuka wzrokiem Alex.

Pociąg rusza
Rozbierają się
Kasia usypia
Daria też usypia
Natalka wyciąga lalki i bawi się nimi
Myśli

Skończyły się piosenki
Smutna chowa sprzęt do plecaka
Wyjmuje projekty strojów na koncert
Rozsiada się wygodnie i poprawia stroje
Dobiera piosenki do strojów

Biorą rzeczy
Wysiadają

Specjalnie poczekała, aż tłumy fanów znikną.
Jej przyjazd miał być niespodzianką dla większości z nich.
Nikt nie wiedział kiedy i jak przyjedzie.
Niektórzy z nich myśleli, że przyjedzie z Loff.
I nie pomylili się.
Anasta - Amu wiedziała jednak, że może się jeszcze natknąć na paparazzi.
Ubrała dziewczynki w cieplejsze ubrania.
Bagaże zostały już wcześniej zawiezione przez jej ochroniarza.
Założyła kurtkę i wyszła z dziewczynkami.
Wydawało jej się, że widzi jedną i tą samą osobę, która przechadza się raz w tą raz w tamtą.
Po chwili zatrzymała się (ta osoba) i wykrzyknęła:
- LUDZIE!! TO AMUUU!!!!
Nagle pojawiły się tłumy fanów i fanek.
Krzyczeli i wrzeszczeli, chcieli autografy.
Obok Amu i dziewczynek pojawił się znikąd jej ochroniarz.
Dał jej stylowe okulary i dziewczynkom też, po czym wszyscy ruszyli do długiego samochodu.
Amu dopiero przed samochodem zorientowała się, że szli po czerwonym dywanie.
Wsiadła zmęczona tłumem do samochodu i pojechali do hotelu 6 gwiazdkowego

Idzie do przedziału dla Vip-ów
Kładą niepotrzebne bagaże w takiej szafce
Rozkłada fotele Kasi i Michałka
Zdejmują ubrania nawierzchnie
Je też wsadzają do luku
Kładzie Kasię i Michasia na fotelach i wyciąga kocyki
Przykrywa dzieci które usypiają
Przypomina coś sobie
-Muszę iść do toalety
Pociąg ruszył
Wstaje
Idzie
Jest na miejscu
Otwiera okienko
Wyciąga różdżkę
Przywołuje prezenty
Łapie je
Zamyka okno
Chowa różdżkę
Robi prezenty niewidzialne
Chowa różdżkę
Bierze prezenty
Idzie do przedziału
Chowa prezenty w luku
Robi je widzialne po kryjomu
Siada
Wyjmuje z torby sucharki
Jedzą
Wyrzuca woreczek w którym były
Wyjmuje laptop
Wyjmuje różdżkę i podłącza ja do komputera
Są sami w przedziale
-I mamy czar-net - uśmiecha się
Ogląda aukcje mioteł
-Szmelc - mruczy
Czyta wiadomości
Ogląda świąteczną choinkę na Placu Aurorów
-Co roku zjeżdżają się tam tysiące czarodziei którzy chcą uczcić święta razem - czyta po cichu
Gra w gry
Daje laptop Natalce
Natalka gra w grę w której musi latać na miotle
Uśmiecha się
Pogrążą się w marzeniach

Wyjmuje laptop
Wchodzi na stronę kaa
Z jakiegoś powodu wszyscy usnęli oprócz niej
Robi nową zakładkę
Pisze
Dodaje zdjęcia
Wchodzi na skype
Dzwoni do kogoś
-Ej! Zabierać mi się do roboty! Plany czekają już w waszej pracowni, miejsce wyznaczone! GAZEM!
Wyłącza skype
Chowa laptop
Marzy